On nadal chce do Sejmu

No i mamy swój epizod w historii Sejmu RP.
Dokładnie mówiąc ma go Krzysztof Kosiński, który (i nie jest to dla nikogo tajemnicą) chciałby wrócić na ulicę Wiejską w Warszawie, tyle, że już jako "pan poseł".
Nie o powrocie w takim stylu zapewne myślał wcześniej obecny włodarz Ciechanowa, jak to miało miejsce w tym tygodniu. Z całą pewnością nie o to mu chodziło.
W nocy z poniedziałku na wtorek przeprowadzono dezynfekcję w budynku Parlamentu. Na godzinę 16:00, we wtorek 31 marca, zaplanowano bowiem posiedzenie Sejmu. Posłowie mieli zająć się poprawkami Senatu do pakietu antykryzysowego. Wszystkie oczy zwrócone były w tym momencie na nasz Sejm.
Ta nocna dezynfekcja jednak nie była elementem standardowej procedury. Jak informuje naTemat oraz wPolityce, powołując się na nieoficjalnie informacje, przyczyną wymuszonej nocnej dezynfekcji była obecność w specjalnej strefie bezpieczeństwa osób postronnych.
Trafiło do niej w godzinach popołudniowych w poniedziałek kilku dziennikarzy i jedna osoba bez legitymacji prasowej. Postronna osoba weszła do Sejmu z przepustką posła PSL z okręgu płocko-ciechanowskiego. Osobnik ten pojawił się w Sejmie nie dość, że bez rękawiczek ochronnych, maseczki, to jeszcze z żywnością niewiadomego pochodzenia.
Jak nietrudno nam było odgadnąć, posłem wprowadzającym jest Piotr Zgorzelski.
Jeszcze ciekawszą informacją dla mieszkańców Ciechanowa będą jednak personalia osoby, która wtargnęła do wydzielonej strefy ochronnej i narobiła tego zamieszania.
Zresztą, sami zobaczcie.

Nie udało nam się skontaktować z prezydentem Kosińskim, aby zapytać o powody i okoliczności tego wybryku.
Zresztą rzadko się on z czegokolwiek tłumaczy. Woli pozytywny przekaz. I o taki chyba tu chodziło, bowiem dostarczenie pizzy dla głosujących kolegów własnej partii, podczas obrad w tym trudnym czasie epidemii, mogłoby zostać uznane za akt odwagi. Przynajmniej przez niektórych.

Osobiście uważam jednak to działanie za nieodpowiedzialne. Krzysztofie, jeśli Ty zachorujesz, to kto zaopiekuje się Ciechanowem. Przecież Ty doskonale wiesz, że najpierw Ty... a potem długo, długo... nic.

Szanowni Państwo, wszyscy dbajmy o siebie.
Tak, Ciebie Krzysztof, też to dotyczy.

Jeśli chcesz Krzysztof wykorzystać swoje sejmowe doświadczenia na gruncie lokalnym, to może osobiście wspomożesz służbę zdrowia?
Zaproś do współpracy lokalne pizzerie i możesz nawet osobiście, tyle, że z zachowaniem wszelkich środków ostrożności, dostarczać pizzę do szpitala.